piątek, 28 września 2007

Wolna kultura

Artyście należy się szacunek, ale ten szacunek to ostatnio tylko pieniądze i nic więcej. Szacunek można okazać jednak na wiele sposobów, np: założyć bloga o swoim ulubionym zespole/artyście.

Ostatnio też organizacje typu BSA czy ZPAV, robią zament. Mówią, ze za wszystko trzeba płacić, ze nie można kopiować, udostępniać i ściągać muzyki i filmów. Ciągają po sądach i każą sobie płacić ogromne odszkodowania za ściągniecie czy udostępnienie paru utworów. Rozsiewają niepewność, puszczają w kinach przed seansami slogany typu: "ściągasz==kradniesz". A my płacimy za seans po 20 zł, to jeszcze musimy słuchać tych bzdur.

Można jeszcze tu wspomnieć o mechanizmach zwanych DRM(Digital Rights Management - Cyfrowe Zarządzanie Prawami). Są to mechanizmy, które w zamierzeniu "chronić" artystę przed "kradzieżą" jego utworu. W praktyce to wygląda tak: kupujesz i ściągasz muzykę, płacisz ok. 1 $, kopiujesz na swój odtwarzacz(oczywiście, musi mieć obsługę danej wersji DRM) i nie możesz zrobić z taką muzyką prawie nic, oprócz słuchania. Nie możesz zmienić odtwarzacza ani systemu operacyjnego, gdy to zrobisz, po protu stracisz możliwość odsłuchiwania tego utworu.

To wszystko razem, wzięte(przepraszam, za wyrażenie) do kupy, plus koncerty, na które bilety kosztują po 200$, daje tzw. "Przemysł muzyczny". Teraz, w erze internetu, taki "przemysł", w obecnym kształcie, jest NIE POTRZEBNY. Dlaczego? To wyjaśnię później...

Zainteresowanych zapraszam do lektury: WolnaKultura

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Fajny blog :p

Unknown pisze...

Taka Prawda... Polskie Realia i nie Tylko Polskie... Chociaż w Sumie to na Zachodzie ITP to nie takie wydatki kupić oryginalną Gierke ITP większe Zarobki a W Polsce... Bez Komentarza...


...Pomóżcie dzieciaką realizować swoje pasje
Bo sprzedają tu towar żeby mieć na wakacje
Żeby mieć w co sie ubrać
Za co zjeść i pożyć
I nie mówić do zioma weź mi znowu pożycz...