wtorek, 18 grudnia 2007

Ubuntu - krytyczne spojrzenie

Nowe Ubuntu, rzeczywiście jest dosyć odświeżone(CompizFusion w wersji 0.6, GNOME 2.20). Jest coraz prostsze i coraz bardziej cukierkowe, jednak nie obyło się bez paru wpadek...

1.Pulpit
Jak widać obok, pulpit jest bardzo estetyczny(trochę go przerobiłem). Dodałem tapetę i zmieniłem dekoratora okien na emeralda(w repozytorium). Dodałem motyw a'la Vista i wyszedł całkiem estetyczny i szybki pulpit. Brak zacięć, chociaż były kłopoty. Mianowicie gnome-panel(te dwa paski na górze i na dole) odmówił posłuszeństwa i się nie odpalał automatycznie. Winowajcą był nieprawidłowy styl, który powodował błędy. po powróceniu do normalnego, wszystko gra. Ponadto doinstalowałem parę moich ulubionych programów: Amaroka, Kadu, Kaffeine i parę innych KDE-owych programów.

2.Tracker - lepsze niż indeksowanie w Vista

Traker to narzędzie pozwalające na błyskawiczne przeszukanie folderu domowego danego użytkownika. Ponadto pozwala poszukać artykułów na Wikipedii, informacji w Google i Yahoo, a nawet na Amazon.com. Pozwala też na... szukanie pakietów w repozytorium. Jest to po prostu uniwersalna szukajka informacji w zasobach komputera i w internecie. Szybka i bezproblemowa.



3. Instalowanie pakietów

No i o czym tu pisać? Instalacja dwoma-trzema kliknięciami. Bez dbania o jakieś zależności, dokładne opisy każdego programu. Czego chcieć więcej?






4. Przeglądarka - Firefox

Firefox jak to Firefox: prosty, szybki i bezpieczny. Tylko w jego przypadku miałem pewien kłopot - FlashPlayer nie chciał działać. Prawdopodobnie przez moje zabawy z Gnashem :P(Opensourceowym Flashem). Pomogła ręczna instalacja.





5. Komunikator - Pidgin

Multikomunikator z obsługą wielu protokołów(m. in. GG i IRC). Prosty, logiczny, szybki. Tylko dodać bardziej zaawansowane funkcje(VoIP, przesyłanie plików) i będzie świetny.






6. Podsumowanie

Ubuntu to dobry system dla początkujących. Stabilny, szybki i estetyczny. Problemy powstałe na tym systemie zazwyczaj są skutkiem działania użytkownika. A jak coś się zepsuje to łatwo naprawić. Jest jeszcze jedno "ale" - aktualizacje, choć proste do pobrania i zainstalowania, to jest ich bardzo dużo(ok. 200MB na dzisiejszy dzień). Chociaż może to i dobrze, że ktoś chce to łatać?

Z repozytorium polecam pobrać: CompizConfig Settings Manager, Emeralda i Ubuntu Restricted Extras(kodeki, czcionki i inne duperele...).

PS. Jak wam się podoba mój pulpit to tu macie linki:
Tapeta
Motyw Emeralda

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tracker != deskbar-applet

Deskbar applet istnial o wiele wczesniej przed Trackerem, powstawal mniejwiecej w okolicach Beagle, i w Gnome 2.20 zaczal juz go wypierac ze wzgledu ze jest lzejszy(napisany w C) w przeciwienstwie do ociezalego beagle w C# (mono/.NET). Tracker nie ma nic wspolnego z wyszukiwaniem w wikipedii, itd.

Anonimowy pisze...

No cóż jak dla mnie to jest to niezbyt estetyczne nie mówiąc już o przejżystości (konkretniej chodzi mi o pulpit: jedna ikona mała, obok niej 4 razy większy podgląd obrazka...ehh). A po za tym Vista... Co ludzie w niej widzą?